Komentarze: 2
Dzionek zaczol sie od wstania o 7;00 raniutko... boshe... to byl dla mnie koszmar... zreszta co sie dziwic jak sie wstaje codziennie po 10;00 :D Ale jakos udalo mi sie zwlec z lozeczka... i cudem wyrobic i niespuznic sie na autobus :D o 9;20 mielismy prube... Hm... na poczotku bylo ok... wsycy jaos grali normalnie, ale puzniej to sie niedalo... nikomu juz nic sie niekcialo... pses wsyskie lekcje w sumie robilismy pruby i juz po prostu zaczynalam miec to wsysko w dupie!!! Zreszta ,nietylko ja... Zamiast sobie zrobic ostatnia generalna to zwialismy do domqu ;] Poszlam do Maliny do internatu ,bo mialysmy sobie pocwiczyc wsysko i dobrac stroje... W sumie to myslalam, ze nic z tego niebedzie , bo Marzeny niebylo na ostatnich prubach ; / Ale niebylo tak zle ;] Chyba pses 2 godziny zesmy sie pindzlowaly :D A potem poslysmy pod szkolke na zbioreczke... Ech... jakos nam sie udalo dotrzec na miejse i nikogo po drodze niezgubic... Ale jak juz weszlismy na sale na ktorej mielismy wystepowac.... to juz kcialam doslownie z tamtad uciekac.. Myslalam, ze ta scena bedzie mniejsza... Ale nie... to bylo lotnisko... Jak sie przebralam i czekalam az wystapimy to zaczely mnie jakos strasznie nerwy zzerac... Ale jak juz sie wsysko zaczelo to bylo spox... Wyszlo nam w sumie chyba nawet lepiej niz na wsyskich prubach :D Chociaz nawalila w pewnym momencie muzyka, ale Aneta jakos z tego wybrnela i w sumie to niebylo tego prawie w ogole widac... Po wystepie to juz taka ulga... Siedzielismy tam do 18;00 i czekali na ogloszenie wynikow! Nio i wreszcie nadeszla ta chwila... Robert dostal nagrode za spiew (nie z playbacku) , Aneta za najlepsza role damska... Nio a ostatnia nagroda... Bylo to I miejsce za przedstawienie w calych konfrontacjach!!!!!!!!!!!! Po prostu niemoglam w to uwiezyc... Ale jednak.. Juz siem ustawilismy na jakies oblewanie :D Hihihih ;] Nio i wygralismy wycieczke...
Dobla ja ide spac.. buzka ;-***
PS; Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!